piątek, 17 kwietnia 2009

10 things that I love myself for (inspired by Cassey)

Yesterday I had an opportunity to read a very wise note by Casseybun (click HERE if you would like to read it too) and as she wrote, everybody is tagged to do such a summary, I felt inspired to find 10 things about me that are wonderful. First it was extremally difficult for me to do it, but after all the efford I am really proud and I feel somehow better.

Yep, let's go on.

1) The first point is similar to what Cassey has written. I'm creative. I draw, take pictures, write stories and lyrics, sing and play from time to time. I lack talents, but I've got passion for what I do instead.

2) Little things make me delighted, e.g. sunshine, smell of fresh cake, smile of another person.

3) I don't need diamonds to shine. I'm not a material girl because I learned that having or spending money isn't really important. It doesn't make people truly happy, it's only entertaining.

4) I've got remarkably beautiful teeth. And I'm really proud of them :)

5) I proved that I can be responsible if I'd like to. There's nobody in this world who can take care of a cat better than me. Acutally, my cat tends to behave like a spoilt child, but... shhhh ^^
I respect and take care of creatures, which are weaker than me. I never neglect their needs.

6) However I'm lazy, I keep being inteligent. I always was. Maybe sometimes I'm trying to hide this fact but still it's true and I feel fu**ing fantastic because I'm aware of that.

7) I'm helpful. If someone needs help, I never refuse to give it. Everybody can be in a difficult situation and I try my best to make those people even a little bit happier.

8) Without any doubt, I'm a smart party girl and in my opinion it's an advantage. I always know when to stop drinking and go to bed, and of course I look after my friends who are often drunk or on dope.

9) I always have my own opinion, I believe in myself, I'm sure about my knowledge, I have my own way of thinking. It's really hard to setup a new program in my mind and change me. Actually it's impossible.

10) SOMEONE likes me. For who I am.


____________________________________

As I announced before, I planned 2 photoshots for this weekend. The first (which Marta was posing for) is already done. In spite of bad weather conditions we had to shot indoor, but I love the results, here is one of the pictures I took today, more to come [fullview strongly recommended].

Three Beeee


A few backstage(1) pictures from photoshot with Basia (you can see final results on www.lovelymo.deviantart.com or myspace.com/monikadawidowicz).


I'm back(2) to black(3), by the way, my dear bunnies :) About the upcoming weekend... I was going to shot a lot, but unfortunetly I'm overhelmed with learning (although there still will be 2 photoshots and I'm really delighted about this glorious fact). Cheers.



PS Sorry for that shameless mirror self portrait, I always say 'control yourself, Monica', but still I take such stupid pictures.

poniedziałek, 13 kwietnia 2009

piątek, 10 kwietnia 2009

I jest Mo

Z powodu długiej przerwy w dostawie internetu (kochamy życie na wsi :P) oraz innych życiowych perturbacji zaobserwować można było w moich działaniach pewien zastój, jednak to tylko pozory, gdyż super Moniczka w ostatnich dniach nie rozstaje się z aparatem.

Będzie dużo nowego i starego, tutaj na razie moje ulubione zdjęcie z wczorajszej sesji z Basią (mega zdolną i pozytywną Basią :P).


Więcej będzie oczywiście. Wypatrujcie na majspejs, fotoblogu czy dA.

piątek, 20 marca 2009

50mm f 1.8


Odebrałam nowy obiektyw, co od razu wprawiło mnie w dobry nastrój i mimo choroby (z czym związany jest brak możliwości realizacji swoich weekendowych planów) jest mi miło. Już prawie zapomniałam jakie to uczucie wpadać w fotograficzny trans, oglądając świat przez szkło i wyostrzając z niego tylko to, co mam ochotę zobaczyć.



Tak na marginesie, będąc dziś chwilę w Marino, przypadkiem natknęłam się na wystawę prac absolwentów szkoły fotograficznej PHO-BOS. Ich promotorem był Jacek Lalak, do którego chodziłam kiedyś na warsztaty fotograficzne (niestety okazały się zbyt nudne, dlatego też szybko zrezygnowałam z uczestnictwa w nich). Większość zdjęć jak na mój skromny gust taka sobie, ale spodobało mi się kilka projektów, m.in:


"Dwoistość Twarzy" - dość humorystyczny sposób portretowania.





"Tramwaje w zapomnienie" - sentymentalne nawiązanie do miejsc, gdzie już nie docierają (zdjęć było więcej, ale te 4 moim zdaniem najciekawsze).





I jeszcze dwie abstrakcyjne kompozycje, których tytułu nie pamiętam.


Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć te i inne prace z bliska, to pewnie jeszcze długo będą wisiały w wyżej wspomnianym centrum handlowym. No, i tyle mądrości na dziś :)

niedziela, 15 marca 2009

Ready? Seady? Go!

Jako, że idzie wiosna, doszłam do genialnego wniosku iż czas z powrotem wziąć się za fotografowanie. Na zachętę zamówiłam szkło Canona 50mm f 1.8 [ w przyszłości może coś lepszego ] i umówiłam się z kilkoma modelkami na sesję. Pięknie będzie, zobaczycie :)

Dla tych, którzy nie za bardzo kminią - nie jestem profesjonalnym fotografem, nawet nie chcę nim zostać. Nie znam zasad naświetlania, nie umiem dobrze kadrować. Po prostu lubię, to co robię i przede wszystkim robię to po swojemu. Ten blog powstał po to, żebyście mogli zapoznać się zarówno z moją twórczością [którą do tej pory można było zobaczyć W MOJEJ GALERII W SERWISIE DEVIANTART.COM] jak i jej kulisami [backstage, przygotowania do sesji, zdjęcia prywatne, fotografie przed obróbką, etc.]. Oczywiście nie zabraknie też moich naiwnych przemyśleń i spostrzeżeń na temat rzeczywistości, w której przyszło mi żyć. Przynajmniej to są moje ogólne założenia dotyczące tego bloga, ale zobaczymy, na jaki procent ich realizacji pozwolą mi czas i chęci :)